Autor Wiadomość
Joanna
PostWysłany: Pią 20:23, 03 Lis 2006    Temat postu:

wlasnie! zgadza sie, ja tez otrzymalam juz 2 maile od p. Tokarskiego w sprawie poczynan zarzadu, wiec w razie potrzeby wiem, do kogo mozna sie zwracac z pytaniami. najprawdopodobniej nie wszyscy czlonkowie wspolnoty podali swoje adresy mailowe, wiec korespondencja mailowa nie trafia do wszystkich
Ula
PostWysłany: Pią 9:44, 03 Lis 2006    Temat postu:

Szanowni Państwo, otrzymałam od Zarządu za posrednictwem Pani Bożeny Zybały już dwie korespondencje e-mailowe w których to informują nas czym do tej pory się zajmowali i co w najbliższym czasie ich czeka. Podali również swoje nr telefonów aby zainteresowani mogli bezpośrednio się z nimi kontaktować. Dlatego nie jest czytelna dla mnie wypowiedź Pani Zofii. A może Pani Bożena nie wysyła tej korespondencji do wszystkich, choć powinna???? Pozdrawiam
Zofia
PostWysłany: Pią 0:35, 03 Lis 2006    Temat postu:

to jest Pan szczęśliwcem że ten Pan do Pana dzwonił bo ja niestety nie mogę uzyskać żadnej wiadomości odnośnie statusu osób ,które wynajęły swój lokal hotelowi.Osobiscie to wszysko uważam za wielki bum tylko czemu ma to służyć, co chcecie drodzy działacze uzyskać?????
Zośka
gość3
PostWysłany: Wto 8:52, 31 Paź 2006    Temat postu:

Z tego co wiem zarząd cały czas pracuje intensywnie i pewnie niebawem poznamy jego ustalenia. Pan Marek-przewodniczący zarządu z taką informacja dzwonil do właścicieli, przynajmniej do mnie.
dora
PostWysłany: Pon 9:30, 30 Paź 2006    Temat postu:

Czytajac wypowiedzi dochodze do wniosku, ze w zasadzie wszyscy mamy racje. Laughing
Fakty sa jednak takie, ze mamy nowy Zarzad a PH Reda nie zajmuje sie juz centralnym zarzadzaniem.
Co z tego wyniknie to zalezy od dalszych ruchow.
Najlepszym wyjsciem jest zwolanie nowego Walnego Zebrania Wspolnoty.
Obawiam sie jednak, ze przy tak podzielonych glosach i braku koalicji, zakonczy sie ono tak jak to pierwsze- balaganem.
Zarzad powinien jak najszybciej przedstawic stan dotychczasowych ustalen i rozmow z PH Reda. Kto jest naszym administratorem, jaki jest kontakt, czy opłaty maja byc kontynuowane tak jak dotychczas, czy byly juz podjete jakies rozmowy z hotelem itp itd. Jezeli tego nie zrobi pojawia sie wnioski o powrot do zarzadzania przez PH Reda.
beer1
PostWysłany: Nie 22:55, 29 Paź 2006    Temat postu:

Szanowni Państwo,
Trzeba jak najbardziej rozmawiać. Byłem, jestem i będę orędownikiem rozmawiania. Ale:
- nie da się na wspólnym zebraniu w warunkach polskich omówić na spokojnie wszystkich problemów, a jest ich wiele i nie mozna twierdzic że stroną tworzącą problemy sa tylko własciciele
- trzeba zacząć rozmawiać - może trzeba zacząć od rozmów w mniejszych gronach, ale ktoś musi chcieć z nami rozmawiać - mam tu na myśli Pana Guzka. Nie rozumiem jego milczenia. Rozmawiamy w gronie kilku właścicieli i nawet proponowaliśmy Pani Bożenie że chętnie sie spotkamy z Panem Darkiem w celu "przełamania lodów" i przygotowania zebrania dla rozwiazania problemów. Jak na razie telefon milczy. Może Pan Andrzej dołączy się do nas i uda mu się wpłynąć na Pana Darka "mobilizująco"? Tak jak pisałm wcześniej - poważni ludzie oczekują poważnego traktowania, czyli dotyczy to sadzę wszystkich właścicieli.
- nie można oddzielać problemów wspólnoty I i II - są wspólne i na razie "eksperyment" rezygnacji PH Reda z obsługi I wpólnoty jest trudny do zrozumienia. Pamiętajcie o drugiej wspólnocie - jestem z drugiej wspólnoty - nie zgodziliśmy się na sprzedaż gruntu, a zebranie przebiegało sprawniej głównie z powodu późnej pory i zmęczenia ludzi.
Gość
PostWysłany: Nie 22:35, 29 Paź 2006    Temat postu:

Panie Andrzeju, nie powinien Pan mieć pretensji do Pana Guzka, że Pana nie zaprosił na spotkanie 10 listopada. Ma prawo przecież zapraszać te osoby na których może liczyć. Myślę że gdyby Pan do niego zadzwonił i porozmawiał to może zmieni zdanie.
Andrzej
PostWysłany: Nie 20:46, 29 Paź 2006    Temat postu:

O jakim zebraniu Państwo mówicie!
Czy znów jest organizowane jakieś nieformalne zebranie członków wspólnoty?
Jak do tej pory nie dostałem zadnego pisma o zebraniu.
Mieszkam prawie 700 km od Władysławowa i przyjazd z dnia na dzień to niemożliwość.
Ludzie co to ma wszystko znaczyć co wy wyrabiacie!!!!
Dotychczas otrzymywałem korespondencję z dużym wyprzedzeniem i wiedziałem jak ew. zaplanować przyjazd.
Absolutnie domagam się informacji o ew. zebraniach nie 7 dni przed a dużo wcześniej.
Drogi nowy zarządzie zacznij wywiązywać się ze swych obowiązków osobiście a nie wyręczaj się tym forum .
Myślę że nie wszyscy tu zaglądają i nadal żyją w wielkiej niewiedzy.Jesli dojdzie do jakiegoś nieformalnego spotkania wspólnoty bez oficjalnych zawiadomień /oczywiście duzo wcześniejszych/to będę pierwszą osobą namawiającą do bojkotu tego nowego rozdania i prekursorem kampanii powrotu do normalności.!!!!
Andrzej
gość
PostWysłany: Nie 18:43, 29 Paź 2006    Temat postu:

Może poczekajmy z decyzjami do momentu, kiedy nowy zarząd nam przedstawi szczegóły ich działania i ustaleń.
Beata
PostWysłany: Nie 14:47, 29 Paź 2006    Temat postu:

Od pewnego czasu czytam to "Wasze Nasze" forum i cieszę się że jeszcze są tacy zrównoważeni ludzie wśród nas jak Pan Andrzej.
To co sugeruje i przedstawia jest godne zastanowienia się i może trzeba trochę się przełamać do pewnych rozwiązań.
Pozdrawiam Beata Razz
Gość
PostWysłany: Sob 21:42, 28 Paź 2006    Temat postu:

przepraszam, próbowałem zrobić lekką korektę tego co napisałem i jakoś umieściłem podwójnie powyższy tekst.
Druga wersja jest ta poprawiona.
Andrzej
Gość
PostWysłany: Sob 21:38, 28 Paź 2006    Temat postu:

Anonymous napisał:
Kupując apartament przy hotelu /bo każdy wiedział o sąsiedztwie hotelu w przyszłości/zdawaliście sobie Państwo sprawę z tego że hotel to nie jakieś muzeum o zaostrzonej wrazliwości więc sorry ale każdy rozsądny człek wyśmieje uwagi że na patio dzieją się imprezy.
Owszem jesli odbywałyby się one codziennie do 4 w nocy torozumię Wasze oburzenie, ale sam doświadczyłem w lipcu podczas pobytu 2 tyg kilka bulwersujących imprez w apartamentach które sprawdziwszy nalężą do prywatnych właścicieli i są wynajmowane. Oświadczam że te na patio to pestka!!!!
Co do tego od kiedy jestem właścicielem to zapewniam że najprawdopodobnie jako jeden z pierwszych nabyłem ten lokal właśnie dlatego że połączenie z hotelem 4 gwiazdkowym prognozowało ciekawe korzyści.
No cóż nie przewidziałem że połączenie z tak "ciasnymi" innymi właścicielami spowoduje szybkie zniechęcenie do tej sprawy.
Proszę Państwa może myślicie że łączy mnie z właścicielem hotelu lub osobami mu bliskimi jakaś więż otóż gwarantuję że nie , o przepraszam lączy mnie jedno pewne spojrzenia na pewne sprawy gdyż tak sie składa iż jesteśmy właścicielami obiektu turystycznego w innym mieście równie atrakcyjnym a powiedziałbym że chyba bardziej zważywszy że sezon trwa nie trzy a wiele więcej miesięcy. Moje spostrzeżenia o tym co tu się dzieje są absolutnie indywidualne i przemyślane.
Każdy kto mówi "nareszcie będziemy mogli decydować o naszej własności" proszę niech powie mi czy dotychczas nie mogliśmy?...
Drodzy Państwo zważcie iż wielu z Was kupiło ten lokal na cele dalszego jego wynajmu dla turystów i czy uwazacie że ta droga doprowadzi do sensownych rozwiązań ?...
Z poprzednich wypowiedzi wnioskuję iż niektórym najbardziej zażartym przeciwnikom Velaves kiłkuje pomysł zamurowywania przejsćia do hotelu czy robienia dodatkowch zasieków w garażu?... itp itd... a co nam to przeszkadz że każdy może suchą stopą przejść do hotelu itp..czyż nie lepiej być w jedności .
Państwo naprwawdę nie rozumiecie istoty hotelu 4 gwiazdki i posiadania" w przy" nim swojego lokalu.Podnosząc te banalne zarzuty do hotelu chyba naprawdę nie byliście dość zorientowani w tym co robicie kupując swój lokal. Drodzy Państwo nie doprowadżmy do sytuacji że w biurach nieruchomości pojawi się wiele ogłoszeń o sprzedaży tych lokali.
PS
Owszem byłem na zebraniu we wrześniu i przyznam juz wtety poczułem ten smak Waszej buty chęci zdominowania innych i niezetelności wobec tych co nie byli na nieformalnym spotkanie przed oficjalnym zebraniem.
Niestety pewna część Państwa uzurpowała sobie prawo do mówienia za większość i narzucenia swojego zdania.
Pozostali albo nie wiedzieli o co chodzi i głosowali jak ta częśc psełdo większa albo tak ich to wszystko przeraziło i dorażnie zaskoczyło że też podniesli rękę wtedy co inni.
Przyznaję mój głos był przeciwny sprzedaży działki bo to uważam za niekonieczne ale co do zmiany zarządu głosowałem na nie bo w perspektywie widziałem te problemy.
Wy drodzy Państwo chcecie basenu a robicie wszystko aby go stracić /czyt.akt not....?.../
Dość tych moich dygresji , pozwolę sytuacji dalej się toczyć i obserwuję w ktrą stronę zajedzie ten wóz.
Abyśmy jednak nie spowodowali jakiejś katastrofy bo nie każdy ma AUTO CASCO.
Pozdrawiam póki co z daleka i myślę że nareszcie nowy zarząd podejmie jakieś kroki dla NASZEJ WSPÓLNOTY

Andrzej
Gość
PostWysłany: Sob 21:25, 28 Paź 2006    Temat postu:

Kupując apartament przy hotelu /bo każdy wiedział o sąsiedztwie hotelu w przyszłości/zdawaliście sobie Państwo sprawę z tego że hotel to nie jakieś muzeum o zaostrzonej wrazliwości więc sorry ale każdy rozsądny człek wyśmieje uwagi że na patio dzieją się imprezy.
Owszem jesli odbywałyby się one codziennie do 4 w nocy torozumię Wasze oburzenie, ale sam doświadczyłem w lipcu podczas pobytu 2 tyg kilka bulwersujących imprez w apartamentach które sprawdziwszy nalężą do prywatnych właścicieli i są wynajmowane. Oświadczam że te na patio to pestka!!!!
Co do tego od kiedy jestem właścicielem to zapewniam że najprawdopodobnie jako jeden z pierwszych nabyłem ten lokal właśnie dlatego że połączenie z hotelem 4 gwiazdkowym prognozowało ciekawe korzyści.
No cóż nie przewidziałem że połączenie z tak "ciasnymi" innymi właścicielami spowoduje szybkie zniechęcenie do tej sprawy.
Proszę Państwa może myślicie że łączy mnie z właścicielem hotelu lub osobami mu bliskimi jakaś więż otóż gwarantuję że nie , o przepraszam lączy mnie jedno pewne spojrzenia na pewne sprawy gdyż tak sie składa iż jesteśmy właścicielami obiektu turystycznego w innym mieście równie atrakcyjnym a powiedziałbym że chyba bardziej zważywszy że sezon trwa nie trzy a wiele więcej miesięcy. Moje spostrzeżenia o tym co tu się dzieje są absolutnie indywidualne i przemyślane.
Każdy kto mówi "nareszcie będziemy mogli decydować o naszej własności" proszę niech powie mi czy dotychczas nie mogliśmy?...
Drodzy Państwo zważcie iż wielu z Was kupiło ten lokal na cele dalszego jego wynajmu dla turystów i czy uwazacie że ta dra doprowadzi do sensownych rozwiązań ?...
Z poprzednich wypowiedzi wnioskuję iż co będziemy zamurowywać przejsćia do hotelu robić dodatkowe zasieki w garażu?... itp itd... a co nam to przeszkadz czyż nie lepiej być w jedności .
Państwo naprwawdę nie rozumiecie istoty hotelu 4 gwiazdki i posiadania" w przy" nim swojego lokalu.Podnosząc te banalne zarzuty do hotelu chyba naprawdę nie byliście dość zorientowani w tym co robicie.
PS
Owszem byłem na zebraniu we wrześniu i przyznam juz wtety poczułem ten smak Waszej buty chęci zdominowania innych i niezetelności wobec tych co nie byli na nieformalnym spotkanie przed oficjalnym zebraniem.
Niestety pewna część Państwa uzurpowała sobie prawo do mówienia za większość i narzucenia swojego zdania.
Pozostali albo nie wiedzieli o co chodzi i głosowali jak ta częśc psełdo większa albo tak ich to wszystko przeraziło i dorażnie zaskoczyło że też podniesli rę kę wtedy co inni.
Przyznaję mój głos był przeciwny sprzedaży działki ale co do zmiany zarządu głosowałem na nie bo w perspektywie widziałem te problemy.
Wy drodzy Państwo chcecie basenu a robicie wszystko aby go stracić /czyt.akt not....?.../
Dość tych moich dygresji , pozwolę sytuacji dalej się toczyć i obserwuję w ktrą stronę zajedzie ten wóz.
Abyśmy nie spowodowali jakiejś katastrofy bo nie każdy ma AUTO CASCO.
Pozdrawiam póki co z daleka i myślę że nareszcie nowy zarząd podejmie jakieś kroki dla NASZEJ WSPÓLNOTY

Andrzej
Joanna
PostWysłany: Sob 20:13, 28 Paź 2006    Temat postu:

dolaczam sie do braw dla p. Uli!

Jestem wlascicielem apartamentu od samego poczatku, czyli od ponad 3 lat, wiec juz od dluzszego czasu mam okazje obserwowac, co tu sie dzieje. Dlatego ciesze sie, ze wreszcie po 3 latach bedziemy mogli wspoldecydowac o naszej wspolnocie, naszym budynku, itp.
gość
PostWysłany: Sob 13:45, 28 Paź 2006    Temat postu:

Brawo Paniu Ulu - ot cała prawda. Kto nie chce dialogu?? My - jesteśmy skazani na współprace ale na obopulnych korzyściach....
Ula
PostWysłany: Sob 10:41, 28 Paź 2006    Temat postu:

Panie Andrzeju, jeżeli był Pan na zebraniu 15.09.2006r. to wie Pan że chcieliśmy powiększyć nasz Zarząd o naszych dwóch włścicieli i aby Pan Guzek pozostal w tym Zarządzie. Nikt ze wspólnoty nie chciał również zmiany administratora. To Pan Guzek wycofał się i wypowiedział nam administrowanie przez P.H. Reda a Pan Kasiłowski nie przyjął propozycji z sali, aby objął stanowisko po Panu Guzku.Czy zna Pan powody takiego zachowania przez Pana Guzka i Pana Kasiłowskiego???Jeżeli tak to proszę to przedstawić na forum. Na dzień dzisiejszy drogi są dwie. Albo wracamy do Pana Guzka i będziemy skazani na imprezy na patio organizowane przez hotel do późnych godzin nocnych( to dotyczy właścicieli którzy mają okna od strony dziedzinca).Zaś tych co mają okna od strony Anabelli czeka widok kolejnego apartamentowca w odległości kilku metrów od swoich balkonów. Drugim rozwiązaniem jest posiadanie naszego Zarządu który będzie prowadzil rozmowy partnerskie z hotelem i drugą wspólnotą. Jeżeli chodzi o korzystanie z basenu to nikt mi nie powie że mamy to za darmo. Nikt nic nie daje za darmo tak jak nie otrzymałam tego apartamentu za darmo. Należy zrobić kalkulację: po jednej stronie są korzyści wynikające dla hotelu z dostępu do garażu hotelowego, z przejść między poziomami i korzystanie z naszej klatki schodowej a po drugiej są korzyści wynikajace z udostępnienia nam basenu.Być może są jakieś inne przyczyny o których wie właściciel hotelu a dla nas są one nieznane Aby te sprawy wyjaśnić należy doprowadzić do dialogu ,ale Pan Guzek jak do tej pory nie jest zainteresowany takim dialogiem. Czy wie Pan może dlaczego??? Nie mam wątpliwości że wszyscy właściciele wspólnoty są za współpracą , ale wie Pan Panie Anrzeju między dżokejem a koniem też jest współpraca, ale nie każdemu odpowiada rola konia. Pozdrawiam
Ula
PostWysłany: Sob 10:01, 28 Paź 2006    Temat postu:

Szanowni Państwo Goście, mam tylko jedno pytanie. Czy jesteście Panstwo właścicielami apartamentów od początku istnienia naszego budynku (tj od 2003r), czy nabyliście go później? Pozdrawiam
Joanna
PostWysłany: Sob 8:30, 28 Paź 2006    Temat postu:

Wiem z pierwszej reki, ze zarzad robi wiele - trwa procedura przekazywania i sprawdzania dokumentacji, trwaja rozmowy z profesjonalnymi firmami administrujacymi, zarzad trzyma reke na pulsie i na pewno o wszystkich poczynaniach nas poinformuje na spotkaniu naszej wspolnoty 10 listopada. Nie wybralismy naszego zarzadu, by walczyl z ph reda i hotelem, ale zeby w naszym imieniu prowadzil z nimi rozmowy. I chyba nikt z nas nie chce poruty i opozycji wobec hotelu, tylko porozumienia. Dlatego wybralismy sposrod nas 3-osobowa reprezentacje. Takie byly nasze intencje, prawda?
Gość
PostWysłany: Pią 20:19, 27 Paź 2006    Temat postu:

Drogi Panie co to znaczy lepszy czy gorszy wg. Pana
Przecież hotel czy też P. Guzek ma prawo do pewnej uznaniowości , myślę jednak że właśnie tu leży problem wszyscy Państwo uznajecie że korzystanie z tego czy tego się nam należy!
Otóż wg. mnie to chyba odrobina pokory byłaby lepsza niż takie zadzieranie nosa bo wtedy łatwo go przytrzeć.Doświadczony wieloma sytuacjami w życiu uważam iż kompromis i dogadanie się będzie lepsze niż takie puszenie się i wnikanie do jakiś podziałów.
Jak do tej pory ta my podzieliliśmy się tj. oddzieliliśmy się od hotelu i wspólnoty nr. II
Myślę że jednak dążenie do kompromisu, rozmowa, chęć powrotu do administrowania przez PH REDA będą lepsze niż te obrazy i zarzyłości.
Bądżmy mądrzejsi!!!!
gość
PostWysłany: Pią 20:10, 27 Paź 2006    Temat postu:

poza tym czy pan Guzek chce rozmawiać z nami?? Zrzucił zarząd 13 września, przed spotkaniem, a ph Reda nie chciała przystąpić do rozmów w szerszym składzie, gdzie mieli rozmawiać przedstawiciele 2 wspólnot - takie byly zamierzenia zebrania w Jessice - nie zmiany zarządu a w celu dogadania sie z hotelem w wielu sprawach np. wspólnego utrzymania basenów itd. Czy pan był na spotkaniu??
gość
PostWysłany: Pią 20:06, 27 Paź 2006    Temat postu:

Widze, że niezbyt wnikliwie pan czyta nasze wypowiedzi. Właścicieli apartamentów podzielono na lepszych i gorszych. Lepsi dostaną karty wstępu do hotelu, gorsi nie. Jak to powiedział pan Kasiłowski wg uznania pan Guzek rozda karty wstępu.
Gość
PostWysłany: Pią 19:58, 27 Paź 2006    Temat postu:

czytam to wszystko co tu piszecie, analizuję Wasze wypowiedzi i myślę że naprawdę nie wiecie co chcecie!!!
Jestem jednym z właścicieli apt. w bud.I i zadaję Wam wszystkim pytanie o co walczycie co takiego złego działo się dotychczas aby robić taki zament i zmiany.
Osobiście uważam że obecne Państwa działanie tylko szkodzi nam wszystkim.Czy ktoś próbował podjąć rozmowę z hotelem na zasadzie wzajemnego wyłuszczenia problemów.Gdzie jest ten nowy zarząd?...
Czy Państwo naprawdę chcecie takiej poruty i opozycji wobec hotelu? według mnie to głupota.
Acha jedno zasadnicze pytanie co robi obecny zarząd bo wg. ostatnich informacji to chyba nie wie co ma robić i ma pewne zaległości w swych obowiązkach. Całkiem jak nasza władza?!...
Ludzie zastanówcie się o co "walczycie" no chyba że o "aby nasze było na wierzchu "
Pomimo że piszę jako gość podpiszę się aby niejaka Joanna nie zarzuciła mi jak komuś wcześniej braku odwagi
Napisał Andrzej
PS
Zwracam się do wszystkich zdrowo myślących właścicieli lokali w bud. I spotkajmy się wg wcześniejszych sugestii przed jakimś spotkaniem z P. Guzkiem /niestety nic mi o takim nie wiadomo/ więc proszę o podanie daty , i rozważmy całą sytuację spokojnie i podejmijmy mądre decyzje co dalej!!!!
gość
PostWysłany: Czw 7:21, 26 Paź 2006    Temat postu:

Może państwo Fierek z Pensjonatu Jessica byliby tak mili i tym razem by nas gościli, a jak nie to może w kawiarni na ostatnim piętrze w hotelu przy lampce wina, przecież nikt nas pewnie nie wygoni. Pan Marek powinien już rozesłać informacje o takim spotkaniu np. na godz. 15.00 starczy 2 godzinki informacji, a wtedy Ci z państwa, którzy będą mieli spotkanie o 17.00 z Panem Guzkiem będą wiedzieli o co ewentualnie pytać i jakie zająć stanowisko. Co na to nasz zarzad???
Joanna
PostWysłany: Śro 13:32, 25 Paź 2006    Temat postu:

tez tak uwazam! Warto byloby wiec powiadomic jak najwiecej wlascicieli i moze znalezlibysmy jakies miejsce na nieformalne spotkanie?
gość
PostWysłany: Śro 12:11, 25 Paź 2006    Temat postu:

to bardzo dobry pomysł, wiedzielibyśmy na czym stoimy i jakie są perspektywy na następny sezon

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group